Muzyka kameralna
Muzyka kameralna – muzyka przeznaczona na niewielkie zespoły, zazwyczaj do 9 wykonawców.
Nazwa pochodzi z wł. "da camera", tj. do komnaty i początkowo słowo to oznaczało muzykę wykonywaną w pomieszczeniach prywatnych. Około 1530 roku na dworze Franciszka I Walezjusza śpiewaków zatrudnionych po to, aby uprzyjemniać królowi czas wolny od zajęć państwowych i udziału w ceremoniach religijnych nazywano „la Musique de la Chambre”. W 1555 podobnego słowa użył teoretyk Nicola Vicentino w traktacie L'antica musica ridotta alla moderna prattica (Muzyka starożytna przystosowana do nowoczesnej praktyki): muzyką kameralną nazwał tę, którą śpiewało się „da camera”, czyli w komnacie. Podział ten, wynikający z różnych funkcji i miejsc wykonywania muzyki przetrwał do XVIII wieku[1]. Mianem muzyki kameralnej określano więc zarówno utwory wokalne, jak również instrumentalne – ważne było to, że wykonywane były w komnatach (da camera), a nie w kościele bądź teatrze (operze).
W połowie XVIII wieku zanikły dwie podstawowe formy kameralnej muzyki barokowej: najpierw sonata da camera, będąca zazwyczaj cyklem złożonym ze wstępu i dwóch, trzech lub czterech tańców, a następnie sonata da chiesa – następstwo kilku części skontrastowanych pod względem metrum, tempa i faktury, na ogół ze znacznym udziałem ustępów fugowanych. Utwory kameralne komponowano teraz na ogół w formie trzy- lub czteroczęściowego cyklu, w którym pierwsze ogniwo stanowiła forma sonatowa, drugie – część powolna (zazwyczaj w formie ABA), następnie menuet i finał: rondo, wariacje, a wreszcie jeszcze jedna forma sonatowa. Czteroczęściowe bywały przede wszystkim kwartety smyczkowe (podobnie jak symfonie). Trzyczęściowe bywały zazwyczaj utwory na obsadę zróżnicowaną, a więc trio fortepianowe, trio lub kwintet z instrumentem dętym – budowane na podobieństwo koncertu solowego.
Zdaniem historyków kameralistyki (Mark A. Radice, D. Gwizdalanka) „złotym wiekiem” muzyki kameralnej był klasycyzm, a dokładnie - przełom XVIII wieku i XIX. „Uzasadnienie dla tego wyróżnienia widzą oni zarówno w ówczesnym życiu muzycznym, jak i w powstałym wtedy repertuarze na tria, kwartety i kwintety. Nigdy przedtem ani potem nie skomponowano bowiem równie wielu utworów dla miłośników muzyki, którzy zasiadając do gry w trzy lub cztery osoby, wykonywaliby je dla własnej przyjemności. Wtedy też Joseph Haydn, Wolfgang A. Mozart i Ludwig van Beethoven stworzyli dzieła, które zyskawszy renomę mistrzowskich, uznane zostały za fundament gatunku.